Ten mecz zapisze się w historii Wisanu. Nasi juniorzy wygrali w derbowym starciu ze Strzelcem Dąbrowica 6:5, choć po upływie 65 minut przegrywali jeszcze 2:5.
Nie lada emocji przysporzyły juniorskie derby pomiędzy Wisanem Skopanie a Strzelcem Dąbrowica. Nasza drużyna, która „przespała” prawie godzinę spotkania w niewiarygodnych okolicznościach odwróciła losy rywalizacji. Jeszcze w 65 minucie przyjezdni wygrywali na naszym stadionie 5:2, ale wracają ze Skopania bez żadnych punktów. Trzeci gol tak napędził naszą drużynę, że ta dokonała w kolejnych minutach rzeczy niesamowitej. Niezłomnym charakterem, zaangażowaniem, przy dodatkowo głośnym i licznym wsparciu z trybun podopieczni Krzysztofa Kubiaka stłamsili wręcz swoich rywali i w 86 minucie zdołali wyrównać, a w doliczonym czasie gry za sprawą Jakuba Hammera przychylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Był to wspaniały powrót naszych piłkarzy, który będziemy wspominać latami.
WISAN Skopanie - Strzelec Dąbrowica 6:5 (2:4) (juniorzy starsi)
0:1 8' Kacper Kłek
1:1 9' Igor Hynowski
1:2 14' Adrian Tracz
1:3 20' Kacper Kłek
1:4 29' Kacper Kłek
2:4 45' Jakub Hammer
2:5 50' Adrian Tracz
3:5 66' Igor Hynowski
4:5 79' Łukasz Baran
5:5 86' Jakub Hammer
6:5 90+3' Jakub Hammer
WISAN: Marcin Szczypta - Bartosz Zgórski (74' Nikolas Dryka), Mikołaj Magda (41' Jan Witek), Jakub Łukaszek, Filip Lis - Tomasz Garboś (90' Mateusz Kułacz), Karol Madej (90' Wiktor Kopeć), Mateusz Pitra (56' Kacper Pietraszko), Łukasz Baran , Jakub Hammer - Igor Hynowski
Sędziował: Maciej Lipski